Dziwna zima nastała w tym roku. Lody
prawie nie spętały biegu rzeki Biebrzy, ilość dni z dużym mrozem
można było na palcach jednej ręki policzyć. W tym roku średnia
temperatura lutego z najbliższej stacji pogodowej to tylko -2 °C
,(średnia minimalna temperatura dnia: -2°C,
przy ekstremum -5°C) , a
stycznia -1°C (średnia
minimalna -1°C, przy
ekstremum temperatury minimalnej -17°C).
Dla porównania w przykładowo losowo wybranym roku 2010, średnia
temperatura lutego to -4°C
(średnia minimalna temperatura dnia -5°C,
przy ekstremum -14°C);
natomiast w styczniu były to -11°C
(średnia minimalna temperatura -12°C
przy ekstremum -27°C).
Śniegu również niewiele zalegało w terenie. Różnice są więc
olbrzymie! Nie ma się co więc dziwić, że przyroda wariuje.
Aktualny krajobraz biebrzański niemal jak w marcu... |
Na rozmarzniętej rzece zwiększa się różnorodność kaczek. Poza licznymi krzyżówkami można zauważyć, pojedyncze na razie, świstuny, cyraneczki, gągoły, nurogęsi... W miejscowościach da się zauważyć coraz więcej kosów czy usłyszeć pierwsze rudziki. Nieopodal Biebrzy, do bocianiej wioski w Pentowie zaleciał już pierwszy bocian na miesiąc przed regularnym terminem, a na Malcie dostrzeżono pierwszą powracającą dymówkę! Żaby moczarowe wychodzą na śnieg – kilka takich obserwacji już poczyniliśmy (pierwsze z 20.01.2015) !!
Jesteśmy ciekawi co będzie
następne...
Zapraszamy Was do nadsyłania Waszych
obserwacji i informacji na temat wszystkich sygnałów nadchodzącej
wiosny !! :)